Krystian Bielik  Orlando Sa
fot. Marcin Szymczyk

Krystian Bielik i Arkadiusz Najemski o Goncalo Feio

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Piłka Nożna

16.04.2024 17:40

(akt. 16.04.2024 17:46)

W tygodniku "Piłka Nożna" ukazał się tekst "Dwie twarze Feio". Autorzy za pomocą opinii innych piłkarzy i trenerów przedstawiają Portugalczyka od strony trenerskiej. Poniżej komentarze byłych piłkarzy Legii - Krystiana Bielika i Arkadiusza Najemskiego.

Krystian Bielik - Pamiętam trenera Feio z kilku sytuacji. Przede wszystkim z czasów mojego pobytu w Legii, kiedy był analitykiem Henninga Berga. Nie wiem, jak jest teraz, ale kiedyś, żeby wejść do pierwszego trenera, trzeba było przejść przez pokój Portugalczyka. Więc często zaglądałem do niego, rozmawialiśmy o zbliżających się meczach, rywalach, itd. Już wtedy czuć było, że analityczne spojrzenie na futbol to jego konik. Kolejne nasze spotkanie to pobyt trenera Feio w Birmingham City na stażu na zaproszenie Wayne'a Ronneya. Wtedy już dłużej rozmawialiśmy temat piłki, chodziliśmy na kawę, obiady. Motor, którego był wtedy trenerem, piął się coraz mocniej, awansował do I ligi, a ja dostrzegałem, że mam do czynienia ze szkoleniowcem, który ma wielki talent do tego, co robi. Cieszę się, że jest w Legii. Wierzę, że teraz z nim klub z Warszawy będzie dominował, narzucał swój styl, wciągał przeciwnika, a później atakował go szeroko skrzydłami. Mogę mówić o Feio w samych superlatywach, nie chcę wnikać, jakim jest człowiekiem prywatnie, bo choć różnie się o nim mówi w Polsce, ja nie doświadczyłem niczego nieprzyjemnego. Wręcz przeciwnie — ocenił gracz Birmingham City i reprezentant Polski.

Krystian Bielik

Arkadiusz Najemski - Warsztatowo, merytorycznie jest gotowy na każdy scenariusz. Chce mieć wszystko w swoich rękach. Zdarzały się treningi, gdzie w gierkach w jednej drużynie byliśmy jednego mniej, by przygotować się na wariant z czerwoną kartką dla nas. Trener robił dużo analiz, zwracał uwagę na detale, jak ustawianie się obrońców, gdzie są wolne przestrzenie. Jest charyzmatyczny, nie lubi przegrywać i wpaja to zawodnikom, którzy są w zespole. Czuć energię, która dodaje pewności siebie piłkarzom. Wiem to po sobie, po jego przyjściu uwierzyłem w siebie, odbudowałem się, choć wcześniej nie grałem zbyt wiele. Sam wynik z Motorem jest najlepszym dowodem, jakim jest szkoleniowcem. Każdy oceni trenera Feio, jak będzie chciał. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że dbał o piłkarzy, poruszał zagadnienia związane z życiem prywatnym. Kontrowersyjna postać? Mnie to nie dotyczy, mnie to nie rusza. Sytuacje te były zmartwieniem trenera. Ja pozostanę z własnym zdaniem na jego temat. Dobrym zdaniem.

News: Arkadiusz Najemski: Każdy daje z siebie maksimum
Arkadiusz Najemski

 

Polecamy

Komentarze (50)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.