Grzegorz Tomasiewicz: Pokazaliśmy już, że potrafimy grać z Legią

– Jesteśmy świadomi, że ta runda jest bardzo słaba w naszym wykonaniu, zdobyliśmy tylko 5 punktów, raz wygraliśmy. Nie oszukujmy się, walczymy o utrzymanie, ale nie ma też co panikować. Mamy 4 "oczka" przewagi nad strefą spadkową, wygrany mecz z Wisłą Kraków. Róbmy na boisku swoje, walczmy, grajmy w piłkę, a jestem spokojny o ten zespół.

– Josue to najlepszy zawodnik Legii i jeden z czołowych w lidze. Trzeba mu zostawić mniej miejsca, bo z każdej piłki może stworzyć świetne podanie.

– Nie ma się czego obawiać. Pokazaliśmy już, że potrafimy grać z Legią, zdobyliśmy 7 punktów w 3 ostatnich spotkaniach z tą drużyną. Będzie to dla nas fajna okazja, żeby się przełamać i wywalczyć "oczka". Sądzę, że musimy zagrać agresywnie, przede wszystkim blisko siebie, utrzymywać się przy piłce, nie bać się, bo to nie jest jakiś straszny rywal. I brać na siebie odpowiedzialność.

Legia nie gra w tym sezonie już praktycznie o nic. – Czy to nasza przewaga? Trudno powiedzieć, bo niektórym zawodnikom "Wojskowych" kończą się kontrakty i myślę, że będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Gdybym był na ich miejscu, to w każdym meczu dawałbym z siebie maksimum i rywalizował o zwycięstwo – dodał Grzegorz Tomasiewicz.

ZOBACZ TAKŻE:

– Konferencja Adama Majewskiego

– Wypowiedź Inakiego Astiza

– Rozmowa z Mateuszem Żyrą

– Przygotowania do meczu ze Stalą

– Z obozu rywala