Galeria: Legia - Korona 2:0 24 sierpnia

Grano dzisiaj (24.08). Remis z Sheriffem, setny gol Saganowskiego w lidze

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

24.08.2022 07:00

(akt. 22.08.2022 21:37)

Dwudziestego czwartego sierpnia legioniści grali 13 razy. Tego dnia drużyna z Łazienkowskiej rywalizowała m.in. z Sheriffem Tyraspol i Hajdukiem Split.

Remis i brak awansu

Legioniści po raz ostatni grali 24 sierpnia 5 lat temu. Wówczas rywalizowali z Sheriffem Tyraspol w drugim meczu IV rundy eliminacji Ligi Europy. W pierwszym spotkaniu przy Łazienkowskiej padł remis 1:1. Przed rewanżem to rywale byli zatem w nieco lepszej sytuacji. Fotoreportaż można obejrzeć W TYM MIEJSCU

Warszawiacy bezbramkowo zremisowali w Mołdawii i nie zakwalifikowali się do fazy grupowej Ligi Europy. Legioniści przez 50 minut grali w osłabieniu, ponieważ Michał Pazdan został ukarany czerwoną kartką. "Pazdek" najpierw został napomniany przez sędziego za faul, a następnie arbiter usunął go z murawy za nadmierne pretensje. Była to pierwsza jesień od pięciu lat, kiedy warszawski zespół nie wystąpił w europejskich pucharach. – Cokolwiek powiem, to i tak nie zmieni to wyniku i kwestii braku awansu. To był cel dla naszego klubu i nie sprostaliśmy zadaniom. Trzeba pogratulować rywalom, którzy okazali się lepsi. To dla nas moment trudny, w szatni jest podobnie, ale… tak bywa w sporcie – powiedział Jacek Magiera, ówczesny szkoleniowiec Legii.

Setny gol Saganowskiego

Osiem lat temu piłkarze Legii wygrali 2:0 z Koroną Kielce w 6. kolejce Ekstraklasy po bramkach Orlando Sa i Marka Saganowskiego (100. gol w lidze). Henning Berg posłał na boisko skład złożony głównie z rezerwowych i młodych graczy. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się 16-letni debiutant, Krystian Bielik. Pierwszy mecz z "eLką" na piersi rozegrał również Mateusz Szwoch. Zdjęcia są dostępne TUTAJ.

Hajduk za mocny

W sezonie 1994/1995 legioniści wylosowali Hajduka Split, w eliminacjach ligi Mistrzów. W pierwszym meczu rywale wygrali 1:0. Przed rewanżem, mało kto był optymistą. Chorwaci stanowili lepszy zespół, tylko cud mógł sprawić, że oddadzą miejsce w Lidze Mistrzów. Przed wyjazdem do Splitu legioniści rozegrali dwa mecze ligowe. Pechowo zremisowali w Olsztynie ze Stomilem (3:3), choć do przerwy prowadzili 3:1, a gospodarze wyrównującą bramkę zdobyli 3 min przed końcem. Następnie wygrali z Olimpią Poznań (1:0), nikogo jednak nie zachwycili swoją postawą.

Legia jedzie na wojnę – zapowiadano. Do Chorwacji dotarła nie bez problemów. Z powodu wojny domowej władze państwowe nie zgodziły się na przylot drużyny do Splitu samolotem wojskowym. Musiano wyczarterować cywilny TU-134. Do składu wracali leczący wcześniej kontuzje Zbigniew Mandziejewicz i Adam Fedoruk, co traktowano jako dobry omen. Niestety, polska drużyna została rozbita. Kibicowska „Torcida” zgotowała na stadionie Poljud prawdziwe piekło – 35 tys. gardeł dopingowało miejscowych. Legia jakoś przetrwała pierwszą połowę bez straconej bramki, ale w drugiej Hajduk wykonał egzekucję. Aljosza Asanović wykorzystał złe ustawienie obrońców, którzy próbowali zastawić pułapkę ofsajdową, minął Robakiewicza i kopnął piłkę do bramki.

Po godzinie gry legionistów było o jednego mniej, bo czerwoną kartkę zobaczył Krzysztof Ratajczyk. Zaraz po tym Asanović strzelił drugiego gola, a w końcówce gospodarze dołożyli kolejne dwa. – Hajduk – Legia 4:0. Liga Mistrzów jak zaklęta – pisał "Przegląd Sportowy" (165/1994).

Drużynie przeszły koło nosa nie tylko wielka szansa na wspaniałą przygodę, lecz także ogromne pieniądze. UEFA za każdy punkt zdobyty w fazie grupowej Ligi Mistrzów płaciła 450 tys. franków szwajcarskich. Janusz Romanowski za awans obiecał każdemu z zawodników po 30 tys. dolarów (Chorwaci, którzy pokazali legionistom miejsce w szeregu, dostali 1/3 tej kwoty).

Derby stolicy

Dokładnie 64 lata temu Legia zagrała na warszawskim Stadionie X-lecia, a jej rywalem w derbach stolicy była prowadząca w tabeli ze zdecydowaną przewagą Gwardia. Rywale wygrali 2:1. "Wojskowi" przegrywali już 0:2 i trafienie w 50. min Lucjana Brychczego z karnego na niewiele się zdało, bo rywale grali na utrzymanie wyniku i robili to zarówno skutecznie, jak i szczęśliwie – piłka po jednym ze strzałów legionisty trafiła w słupek.

Mecz

Sezon

Sheriff Tyraspol – Legia Warszawa (0:0)

2017/2018

Legia Warszawa – Korona Kielce (2:0)

2014/2015

Legia Warszawa – Lechia Gdańsk (0:1)

2013/2014

Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok (2:0)

2008/2009

Polonia Warszawa – Legia Warszawa (0:1)

2003/2004

Legia Warszawa – GKS Bełchatów (3:2)

1996/1997

Hajduk Split – Legia Warszawa (4:0)

1994/1995

Zawisza Bydgoszcz – Legia Warszawa (2:2)

1991/1992

Zagłębie Sosnowiec – Legia Warszawa (2:0)

1963/1964

Górnik Zabrze – Legia Warszawa (4:0)

1957/1958

Gwardia Warszawa – Legia Warszawa (2:1)

1956/1957

Górnik Radlin – Legia Warszawa (4:1)

1951/1952

Legia Warszawa – Czarni Lwów (1:1)

1929/1930

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.