Andre Martins

Legia – Śląsk: Został jeden cel – mistrzostwo

Redaktor Piotr Barański

Piotr Barański

Źródło: Legia.Net

16.03.2019 10:10

(akt. 16.03.2019 23:04)

Po kompromitującym występie legionistów w Częstochowie, pora na powrót do rozgrywek ligowych i walki o tytuł mistrzowski. W sobotę o godz. 20:30 Legia zmierzy się przy ul. Łazienkowskiej 3 ze Śląskiem Wrocław. W zależności od wyniku rywalizacji Zagłębia Sosnowiec z Lechią, może być to mecz o pozycję lidera. Przeciwnik Legii – Śląsk znajduje się na 11. pozycji. Po zakończeniu spotkania zaprezentujemy fotoreportaże oraz wypowiedzi zawodników i szkoleniowców. Zapraszamy również do śledzenia naszej relacji „na żywo”.

Mistrzowie Polski tydzień temu odnieśli drugie z rzędu ligowe zwycięstwo pokonując Arkę Gdynia 2:1 po trudnym i zaciętym meczu. Rywala pięknym strzałem z dystansu napoczął Carlitos, a na 2:0 podwyższył po szybkiej i skutecznej kontrze Sandro Kulenović. „Arkowcy” zdołali zdobyć gola kontaktowego, którego autorem był Maciej Jankowski, jednak do końca spotkania wynik się nie zmienił. W środku tygodnia doszło do meczu o którym wszyscy chcielibyśmy zapomnieć. Legia przegrała w Częstochowie z Rakowem 1:2 w meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski odpadając w ten sposób z rozgrywek. Śląsk Wrocław nie grał w tygodniu, a w swoim ostatnim spotkaniu ograł przed własną publicznością Jagiellonię Białystok 2:0 po bramkach Michała Chrapka i Marcina Robaka.


W meczu przeciwko drużynie z Dolnego Śląska nie zagrają William Remy oraz Sebastian Szymański. Francuz będzie musiał pauzować ostatni raz po karze za faul z meczu z Cracovią, zaś „Szymi” dochodzi do siebie po kontuzji, której zaznał w spotkaniu z Miedzią Legnica. Niepewny jest występ Marko Vesovicia. W ostatniej chwili z powodu urazu żeber wypadł też Radosław Majecki. Poza kadrą meczową decyzją trenera Ricardo Sa Pinto znalazł się Adam Hlousek. Na czwartą żółtą kartkę i wykluczenie z kolejnego meczu będzie musiało uważać trzech zawodników stołecznej drużyny, są nimi: Inaki Astiz, Cafu i Dominik Nagy. W zespole Śląska nie wystąpią kontuzjowani AugustoMichał Bartkowiak i Mateusz Cholewiak. Za czerwoną kartkę będzie pauzował Djordje Cotra. Na boisku nie zobaczymy również lewego obrońcy Mateusza Hołowni, wypożyczonego zimą z Legii do drużyny trenera Vitezlava Lavicki (więcej w tym miejscu).

W okienku transferowym we Wrocławiu doszło do kliku zmian. Najgłośniejszym transferem jest zdecydowanie przyjście Krzysztofa Mączyńskiego, byłego zawodnika naszej drużyny, który po zesłaniu do rezerw przez trenera Sa Pinto nie miał szans na powrót do pierwszej drużyny mistrzów Polski. Odejście wydawało się najlepszym rozwiązaniem. Trener Śląska stawia na "Mąkę" i najprawdopodobniej zagra w sobotę od pierwszej minuty, podobnie jak inny były zawodnik naszej drużyny – Łukasz Broź. Do zespołu dołączyli również Lubambo Musonda z Gandzasaru Kapan oraz wcześniej wspomniany Hołownia. Z drużyną pożegnał się Maciej Pałaszewski odchodząc do Stomilu Olsztyn.

Zespół z Wrocławia znajduje się obecnie na jedenastej pozycji w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy mając na koncie 27 punktów, tracąc do dziesiątej Wisły Kraków osiem oczek i mając zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Sytuacja na dole tabeli powoli się stabilizuje i celem Śląska w tym sezonie będzie jedynie utrzymanie się w lidze. Nasi sobotni rywale na wiosnę rozegrali pięć oficjalnych meczów, z czego trzy wygrali (2:0 z Zagłebiem Sosnowiec, 2:0 z Zagłębiem Lubin i 2:0 z Jagiellonią Białystok) oraz w dwóch odnieśli porażkę (0:1 z Wisłą Kraków oraz 0:2 przeciwko Piastowi Gliwice). Najskuteczniejszym graczem jest środkowy napastnik Marcin Robak z trzynastoma trafieniami w tym sezonie, który w przeszłości trafiał do bramki Legii przy Łazienkowskiej w barwach innych zespołów. Po cztery gole na koncie mają Mateusz Radecki oraz Arkadiusz Piech.

Łącznie w swojej historii przeciwko Legia przeciwko Śląskowi zagrała 91 razy. W 49. przypadkach to drużyna z Warszawy okazała się lepsza, 24 razy padł remis, a 18 razy lepsi okazali się wrocławianie. Ostatni mecz obu drużyn zakończył się wynikiem 1:0 dla Legii. Mistrzowie Polski przeważali przez całe spotkanie i wygrali je po bramce Cafu w 34. minucie, chociaż sytuacji do podwyższenia prowadzenia było mnóstwo.

Rywalizację poprowadzi sędzia Daniel Stefański, który sędziował już dwie rywalizacje Legii w tym sezonie (wygrana z Lechem 1:0 oraz porażka z Pogonią 1:2). 

Zwycięstwo warszawskiego klubu ze Śląskiem (kurs 1.82) typuje 85% graczy legalnego bukmachera TOTALbet. Widać większą niż zazwyczaj liczbę zakładów na remis (3.60) i wygraną gości (4.60). Dużą popularnością cieszy się zakład Total na liczbę goli poniżej 2.5. Być może dlatego, że Śląsk notuje serię 5 meczów, w których padły nie więcej niż dwie bramki.

W przypadku specjalistów z Fortuny za bliższych zwycięstwa również stawia się Legię (kurs 1.75). W przypadku remisu pomnożymy swój zysk o 3.65, a po wygranej gości o 4.95. Spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 20:30 przy ul. Łazienkowskiej 3. Z meczu przeprowadzimy relację „na żywo”. Po zakończeniu na naszej stronie ukażą się wypowiedzi trenerów, piłkarzy, zdjęcia oraz wideo.

Przypuszczalne składy:

Legia: Cierzniak – Stolarski, Jędrzejczyk, Wieteska, Rocha – Cafu, Martins – Medeiros, Carlitos, Kucharczyk – Kulenović

Śląsk: Słowik - Celeban, Tarasovs, Golla, Broź - Musonda, Mączyński, Chrapek, Radecki, Pich - Robak

Polecamy

Komentarze (163)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.