Marcel Ponitka
fot. Paulina Szewczuk

Koszykówka: Wygrana z Kingiem zapewni udział w fazie play-off!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

13.04.2024 13:00

(akt. 13.04.2024 13:10)

W niedzielę, 14 kwietnia (godz. 17:30), koszykarze Legii zagrają na wyjeździe z Kingiem Szczecin w Orlen Basket Lidze. Jeśli "Zieloni Kanonierzy" wygrają, to zapewnią sobie udział w fazie play-off na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej. Co więcej, zwycięstwo przedłuży szanse stołecznej drużyny nawet na 4. miejsce, które gwarantuje przewagę parkietu w pierwszej rundzie.

Stołeczny zespół po raz pierwszy uda się na ligowy mecz samolotem – tak legioniści będą podróżować w pierwszą stronę. Z lotniska w Goleniowie odbierze ich klubowy autokar. Drogę powrotną warszawiacy odbędą już standardowo – autokarem. Z kolei szybsza podróż na Pomorze Zachodnie ma pomóc w szybszej regeneracji po trudnym, wyjazdowym meczu ze Śląskiem, po którym nastroje w ekipie prowadzonej od lutego przez Marka Popiołka są wyśmienite. "Zieloni Kanonierzy", na bardzo trudnym terenie, czyli we wrocławskiej hali Stulecia, zwyciężyli różnicą 29 punktów, grając przez cały mecz twardo w obronie, skutecznie w ataku i przede wszystkim zespołowo. Tym samym mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań ze Śląskiem, a bilansem ogólnym (16 – 11) zrównali się już z czwartą w tabeli Stalą Ostrów.

King, aktualny mistrz Polski, uzbierał o dwie wygrane więcej i wydaje się, że 3. miejsce ma niezagrożone. Szczecinianie przez kilka pierwszych miesięcy sezonu, podobnie jak Legia, łączyli rozgrywki ligowe z europejskimi pucharami. "Wilki Morskie" całkiem nieźle prezentowały się w Basketball Champions League, ale wobec porażki w ostatnim, wyjazdowym spotkaniu z Dinamo Sassari, nie zdołały awansować do kolejnego etapu BCL.

King w tym sezonie, jako jedyny zespół górnej ósemki OBL, zdecydowanie lepiej radzi sobie na wyjazdach (bilans 12 – 1) aniżeli przed własną publicznością (6 – 8). W ostatnich tygodniach ma bardzo dobrą serię ligową – wygrał 9 z 10 ostatnich spotkań, pokonując m.in. silne ekipy Anwilu (w, +2), Startu (w, +5) czy w minioną sobotę Stal Ostrów (w, +9). Przeciwko Stali, szczecinianie prowadzili przez cały mecz, w pewnym momencie nawet różnicą 15 punktów, a ponad połowę punktów zdobyli z pomalowanego. Ich najlepszym strzelcem okazał się Darryl Woodson, który brał na siebie najwięcej rzutów i trafił 9/16 z gry, zdobywając 22 pkt. Jedyną porażką od połowy stycznia, nie licząc rozgrywek Pucharu Polski, była domowa porażka derbowa ze Spójnią Stargard, poniesiona po dogrywce (101:103). Już w regulaminowym czasie, stargardzianie mogli zapewnić sobie zwycięstwo, ale rzut na dogrywkę Tony'ego Meiera był skuteczny.

W trakcie sezonu sztab szkoleniowy szczecińskiego klubu dokonał kilku roszad w składzie, a ostatnie wzmocnienia – przynajmniej na papierze – stawiają ten zespół jako faworyta do drugiego z kolei złotego medalu mistrzostw Polski. Zespół prowadzony w drugim z rzędu sezonie przez Arkadiusza Miłoszewskiego, ma nieco okrojoną polską rotację, po tym jak na wypożyczenie do Arki udał się Filip Matczak. Decyzja zawodnika zaskoczyła samego Miłoszewskiego, ale ostatecznie trener wyraził zgodę na transfer czasowy rzucającego obrońcy, który wobec wzmocnień na obwodzie, liczył się z niewielką rolą w drużynie.

Wcześniej z klubem pożegnali się Jhonathan Dunn (pod koniec listopada) czy Artur Łabinowicz (w połowie stycznia), ale żaden z nich nie odgrywał większej roli w zespole. W ostatnim czasie szczecinianie wzmocnili się Michalem Kyserem (mierzący 208 cm silny skrzydłowy, mogący grać i jako center, zdobywca śr. 10.3 pkt., 7.5 zb. i 0.8 bloku, nie rzuca z dystansu) oraz Mattem Mobleyem. Ten ostatni zagrał jak na razie tylko w jednym spotkaniu, z Dzikami. Debiut można uznać za udany, ale w kolejnych meczach trenerzy postanowili dać odpocząć zawodnikowi ze względu na uraz nadgarstka, a dokładniej uszkodzenie nerwu promieniowego. Miłoszewski ma nadzieję, że zawodnik zagra w meczu z Legią.

Mózgiem szczecińskiej drużyny jest Andrzej Mazurczak, jeden z najlepszych polskich rozgrywających, który ma 12.1 pkt. oraz 8.1 asysty na mecz. W klubie udało się zatrzymać kilku zawodników, którzy w minionych rozgrywkach zdobyli z Kingiem mistrzostwo – m.in. Zaca Cuthbertsona (pozycja 3, śr. 13.0 pkt., 6.5 zb. i aż 48.5% za 3), Meiera (podkoszowy, 10.1 pkt., 38.2% za 3), Kacpra Borowskiego (śr. 4.8 pkt.) czy wspomnianego wcześniej Matczaka. Z Anwilu sprowadzono Michała Nowakowskiego (śr. 6.3 pkt. w 18 min.), zaś już w trakcie sezonu z Arki udało się pozyskać Przemysława Żołnierewicza (śr. 8.2 pkt. w 19 min.). Z nowych postaci w klubie najlepiej prezentują się Morris Udeze (twardo grający podkoszowy, zdobywający 13.5 pkt., 4.7 zb. i 1.0 bloku, który nie rzuca z dystansu) oraz Woodson – rozgrywający, który bywa zmiennikiem Mazurczaka lub też grywa razem z nim jako rzucający. Zdobywa 13.4 pkt. na mecz i świetnie trafia z dystansu (44.2% za 3).

Legia w dwóch ostatnich meczach musiała sobie radzić bez kapitana, Dariusza Wyki, który oczywiście był obecny na obu spotkaniach wraz z zespołem. Trudno powiedzieć, czy w niedzielę zobaczymy "Wyksona" na parkiecie, ale na pewno jego obecność wzmocniłaby strefę podkoszową, w której ostatnio coraz lepiej radzi sobie Tyran De Lattibeaudiere. We Wrocławiu świetnie w obronie zagrał Marcel Ponitka, który mocno ograniczył rolę lidera WKS-u, Marka Klassena. Niewykluczone, że na parkiecie pojawi się Kacper Gordon, który zadebiutował w stołecznym zespole, a kapitalne dwie minuty zagrał w końcówce także Marcin Wieluński.

W pierwszym meczu obecnego sezonu King pokonał Legię na Bemowie 96:89. W minionym sezonie szczecinianie wygrali dwukrotnie ze stołecznym zespołem. Warszawiacy jeszcze nie zdołali ograć Kinga w Netto Arenie, chociaż wygrali dwa wyjazdowe mecze z tym rywalem. Pierwsze z nich (w grudniu 2020 roku) odbyło się w Stargardzie, drugie (w kwietniu 2021 r.) w fazie play-off w hali przy ulicy Twardowskiego, nieopodal stadionu Pogoni. Rywale musieli wtedy przenosić swoje spotkania z powodu szpitala polowego w największej szczecińskiej hali.

Niedzielny mecz rozpocznie się o godz. 17:30 w szczecińskiej Netto Arenie i będzie transmitowany na żywo w Polsacie Sport Extra.

Termin meczu: niedziela, 14 kwietnia 2024 roku, g. 17:30
Adres hali: Szczecin, ul. Władysława Szafera 3/5/7 (Netto Arena)
Pojemność hali: 5300 miejsc
Cena biletów: 26.75 zł, 67.95 zł, 155.50 zł (ulgowe) oraz 31.90 zł, 78.25 zł, 207.00 zł (normalne)
Transmisja: Polsat Sport Extra

TABELA ORLEN BASKET LIGI (więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ):

Lp.DrużynaM.Pkt
1Anwil Włocławek2749
2Trefl Sopot2747
3King Szczecin2745
4Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski2743
5Legia Warszawa2743
6PGE Spójnia Stargard2742
7Polski Cukier Start Lublin2742
8Dziki Warszawa2842
9WKS Śląsk Wrocław2741
10MKS Dąbrowa Górnicza2740
11Icon Sea Czarni Słupsk2740
12Arriva Polski Cukier Toruń2739
13Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia2837
14Tauron GTK Gliwice2735
15Enea Stelmet Zastal Zielona Góra2734
16Muszynianka Domelo Sokół Łańcut2732

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.