Koszykówka: Porażka w Gdyni

fot. Marcin Bodziachowski

Do niedzielnego spotkania Legia przystąpiła bez Sebastiana Kowalczyka, Romarica Belemene, Szymona Kiwliszy, Przemysława Kuźkowa, Keanu Pindera i A.J. Englisha. Do dyspozycji trenera Tane Spaseva był już za to pozyskany w tym tygodniu środkowy Milan Milovanović. serbski podkoszowy od razu wskoczył do pierwszej piątki, w której wybiegł wraz z Drew Brandonem, Adamem Linowskim, Michałem Michalakiem i Michael’em Finke

Wynik spotkania rzutem trzy punktowym otworzył Lider gości Josh Bostic. Jednak w kolejnych trzech akcjach pełnię swoich możliwości pokazał Milovanović zdobywając 6 punktów z rzędu na różne sposoby. Niestety wstrzelić nie mógł się Michał Michalak, a po kolejnej trójce Bostica było 8:6 dla Arkii. Oba zespoły miały problemy ze skutecznością w tej części meczu, Legionistom nie udało się ani razu trafić zza łuku, ale pomimo tego spotkanie dobrze się oglądało. Dzięki przewadze na zbiórce, w tym aż czterech w ataku, to „Wojskowi” wygrali pierwszą odsłonę 17:14

Druga kwarta zaczęła się od agresywniejszej obrony, oba zespoły długo miały problemy ze skutecznością. Legia przy ostrzejszej grze nie radziła sobie ze stratami, których popełniła aż 4 w pierwszych 4 minutach tej części meczu. Arka powoli odnajdywała skuteczność na dystansie i przewaga gości malała. Bardzo dobrze z gry wyłączony był Michalak, które swoje pierwsze punkty z gry zdobył w 15 minucie. Kiedy wydawało się, że gdynianie przejmują inicjatywę, dwie trójki dla Legii z rogu boiska rzucił Linowski. Jednak w końcówce pierwszej połowy rewelacyjnie prezentował się kapitan Arki Krzysztof Szubarga, którego 8 asyst pozwoliło gospodarzom zejść na przerwę prowadząc 39:33.

Po zmianie stron legioniści zaliczyli serię punktową 7:0 wychodząc na minimalne prowadzenie. Wreszcie zza łuku zaczęli trafiać Michalak i Finke co pozwoliło Legii utrzymywać korzystny rezultat. Przy stanie 46:47 oba zespoły przez dłuższy czas nie mogły znaleźć drogi do kosza. Niemoc strzelecką przełamał celną trójką Bartłomiej Wołoszyn. Długo to legioniści prowadzili w tej części meczu jednak w końcówce uaktywnił się Bostic, którego nie mogli powstrzymać obrońcy Legii i po 30 minutach było 57:53.

Ostatnią kwartę bardzo dobrze od trafienia trzy punktowego rozpoczął Jakub Nizioł, który szybko zdobył 5 „oczek” jednak z drugiej strony grę pod koszem dominował Devonte Upson, który zdobył 6 punktów, a po trójce Szubargi przewaga Arki urosła do 8. Legia długo próbowała walczyć, ale cały czas brakowało skuteczności przy licznych agresywnych przekazaniach gospodarzy i rewelacyjnej obronie na Michalaku i Matczaku(5/22 z gry). Kiedy jeszcze w końcówce swoje rzuty zaczął trafiać Bostic wynik meczu był już przesądzony. Ostatecznie Legia przegrała z Arką 66:81

Arka Gdynia- Legia Warszawa 81:66 (14:17, 25:16, 18:20, 24:13)

Arka: Josh Bostic 21 pkt. 3 zb. 1 as. 3 str., Devonte Upson 16 pkt. 5 zb. 1 as. 3 prz. 4 bl., Krzysztof Szubarga 9 pkt. 3 zb. 14 as., Ben Emelogu 9 pkt. 1 zb., Armani Moore 9 pkt. 1 zb. 5 fl., Dariusz Wyka 6 pkt. 5 zb., Bartłomiej Wołoszyn 5 pkt. 3 zb. 1 as., Leyton Hammonds 4 pkt. 6 zb., Adam Hrycaniuk 2 pkt. 4 zb. 1 as., Wojciech Czerlonko 0 pkt., Grzegorz Kamiński 0 pkt., Marcin Malczyk 0 pkt.

Legia: Milan Milovanović 13 pkt. 6 zb., Michał Michalak 11 pkt. 1 zb. 6 as. 3 str., Drew Brandon 9 pkt. 5 zb. 2 as. 5 prz., Filip Matczak 7 pkt. 7 zb. 6 as. 6 str., Michael Finke 7 pkt. 6 zb. 2 as., Patryk Nowerski 6 pkt. 2 zb., Adam Linowski 6 pkt. 1 zb., Jakub Nizioł 5 pkt. 3 zb., Dawid Sączewski 2 pkt., Jakub Sadowski 0 pkt.