Rafael Lopes
fot. Jan Szurek

Grano dzisiaj (5.12). Dwa zwycięstwa po 4:0!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

05.12.2021 06:00

(akt. 04.12.2021 22:56)

Piątego grudnia legioniści grali sześciokrotnie. Tego dnia dwukrotnie zwyciężyli na wyjeździe po 4:0.

Ostatni raz Legia grała 5 grudnia rok temu. Wówczas wygrała u siebie 2:0 z Lechią Gdańsk. Po godzinie gry utrzymywał się bezbramkowy remis, ale legioniści postanowili to zmienić. Josip Juranović zagrał do Bartosza Kapustki, a ten do Luquinhasa. Brazylijczyk zbiegł z lewej flanki i zacentrował na dalszy słupek, zza "szesnastki". Tomas Pekhart wskoczył między dwóch rywali, wyskoczył i skierował piłkę do siatki, po uderzeniu z głowy. W ostatnich sekundach trafił też Rafael Lopes.

Wysokie zwycięstwo

Dokładnie siedem lat temu zawodnicy Legii wygrali w Zabrzu 4:0 z miejscowym Górnikiem. Bramki dla "Wojskowych" zdobyli wówczas Inaki AstizMichał ŻyroMiroslav Radović i Orlando Sa (relacja tutaj). Fotoreportaże są dostępne w tym miejscu. A statystyki – w tym miejscu. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi z meczu i wygranej. Graliśmy bardzo ładnie i zdobyliśmy bardzo piękne gole. W Zabrzu nie jest łatwo grać, więc bardzo cieszę się z wyniku – mówił trener LegiiHenning Berg.

Pewna wygrana

Na zakończenie 16. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, w sezonie 2011/2012, piłkarze Legii zmierzyli się w Lubinie z graczami Zagłębia. Legioniści wygrali aż 4:0! Najpierw po zagraniu piętką Danijela Ljuboi i płaskim strzale Macieja Rybusa piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Przed przerwą akcję Radovicia ładnie wykończył Ivica Vrdoljak, zaś w drugiej połowie długie zagranie Jakuba Wawrzyniaka wykorzystał, będąc "sam na sam" z bramkarzem, Ljuboja. W ostatniej minucie Ariel Borysiuk skutecznie uderzył z dystansu i ustalił wynik spotkania.

- Wynik jest wysoki, ale Zagłębie ma naprawdę dobrych zawodników, groźnych - szczególnie przy stałych fragmentach gry. Przyznam się szczerze, że mimo prowadzenia do przerwy 2:0 uspokoiła mnie dopiero trzecia bramka. Przyznam, że przebieg meczu trochę mnie zaskoczył. Spodziewałem się agresji rywala już na naszej połowie, a tymczasem oni przyjmowali nas na swojej, czekali na błąd i kontrowali. Przewagę optyczną mieliśmy w zasadzie od początku ale niewiele z tego wynikało. Przełomem był gol na 1:0 po rzucie wolnym i sprytnym rozegraniu Ljuboi z Rybusem mówił po meczu szkoleniowiec stołecznego klubuMaciej Skorża.

Mecz

Sezon

Strzelcy

Legia Warszawa – Lechia Gdańsk (2:0)

2020/2021

Pekhart, Lopes

Chrobry Głogów - Legia Warszawa (0:3)

2018/2019

KucharczykCafu II

Górnik Zabrze – Legia Warszawa (0:4)

2014/2015

AstizŻyroRadovićSa

Zagłębie Lubin – Legia Warszawa (0:4)

2011/2012

RybusVrdoljakLjubojaBorysiuk

Legia Warszawa – Pogoń Szczecin (1:3)

2004/2005

Saganowski

GKS Tychy – Legia Warszawa (1:1)

1976/1977

Deyna

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.