Mahir Emreli: Legia przyjęła mnie do swojej rodziny

- Wszystko przebiega bardzo dobrze. Na treningach czuję się całkiem nieźle. Mam nadzieję, że nie będzie problemów z adaptacją i szybko przyzwyczaję się do lokalnych realiów. (…) Dam sobie radę. Oczywiście, z pomocą kolegów z drużyny, trenerów i sztabu. Cieszę się, że wszystko tutaj jest na najwyższym, profesjonalnym poziomie. Zobaczyłem więcej, niż się spodziewałem.

Jak ogólnie jesteś traktowany w klubie?

- Opieka jest na najwyższym poziomie. Jako legionista czuję zwiększone zainteresowanie sobą. Cieszę się, że wszystko tutaj jest na najwyższym poziomie. Tutaj zobaczyłem więcej niż się spodziewałem.

Co cię najbardziej zaskoczyło?

- Mówi się, że Europejczycy to chłodni ludzie, nie tacy jak my, pokazujący emocje na każdym kroku. Nawet niepokoiło mnie to, że będę sam. Do tej pory 2-3 dni bez rodziny, a już zaczynałem się nudzić. Czuję się tu jednak dobrze. Nie spodziewałem się, że wszystko będzie tak ciepłe. Od pierwszego dnia Legia przyjęła mnie do swojej rodziny.

Klub zapewnił ci mieszkanie i samochód?

- Dali mi samochód, ale mieszkanie wybiorę z rodziną. Jeśli moja mama będzie mogła, to zamieszka ze mną, a jeśli nie, to przynajmniej moja siostra, która studiuje we Włoszech. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości znajdę miejsce do życia.

Jak podobają wam się pierwsi rywale w eliminacjach Ligi Mistrzów, gdzie Legia zagra w I rundzie z Bodo/Glimt, a jeśli wygra, to w II rundzie zmierzy się ze zwycięzcą pary Flora/Hibernians?

- Spojrzałem na naszego przeciwnika w Internecie, ale do tej pory nie było analizy nadchodzących gier. Teraz sztab szkoleniowy przykłada większą wagę do przygotowania do nowego sezonu, dzięki czemu szybko uzyskamy optymalną formę. I tak – oczywiście, będziemy wciąż otrzymywać niezbędne informacje o rywalu. Ale na razie nie mogę nic powiedzieć o mistrzu Norwegii. Mam doświadczenie z meczu z innym norweskim klubem, Molde, w barwach Karabachu. Fizycznie to był silny zespół. Ale Legia ma bogatą historię i doświadczenie. Dlatego dołożymy wszelkich starań, aby drużyna odniosła sukces.

Czy będziesz gotowy do rywalizacji w eliminacjach Ligi Mistrzów?

- To jest teraz moim głównym zadaniem. Chcę pomyślnie ukończyć wszystkie obozy treningowe, wykonać wszystkie polecenia trenera, aby być gotowym do pierwszego meczu.

Masz czas na śledzenie meczów Euro 2020?

- W miarę możliwości śledzę mecze. Jak wielu w Azerbejdżanie kibicuję reprezentacji Turcji. Trudno wskazać wyraźnego faworyta. Jest wiele dobrych drużyn. Francja jest niezła, a Niemcy, mimo porażki, wciąż mają szansę na sukces. Włochy dobrze rozpoczęły turniej. Myślę, że jeden z tych trzech wygra turniej.