News: Maciej Murawski: Dąbrowski potrzebuje komfortu

Maciej Murawski: Ciekawy jestem duetu Pekhart - Emreli

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

09.07.2021 09:25

(akt. 09.07.2021 09:28)

- Przy Łazienkowskiej presja jest ogromna, lont krótki, jeśli napastnik w kilku spotkaniach nie strzeli gola, ciśnienie rośnie, zaczyna się liczenie minut bez bramki - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" były piłkarz Legii Warszawa, Maciej Murawski. - Emrelego to jednak nie dotyczy. Nie mógł sobie wymarzyć lepszego wejścia do drużyny - dodaje były piłkarz.

- Emreli ma świetny instynkt strzelecki, bardzo dobrze zachował się przy pierwszej bramce. Nie wiem, czy takie miał zadania, by czekać przy dalszym słupku, czy to kwestia instynktu, ale wykończył to znakomicie. Przy drugim golu świetnie wyszedł na prostopadłe podanie. Pokazał dynamikę, szybkość, ale też zimną krew. Jego bramki to nie przypadek. Potwierdził jakość, którą pokazywał w sparingach. Jeden mecz to niewielki materiał do analizy, ale pierwsze wrażenie na plus. Ciekawy jestem ewentualnego duetu Pekhart - Emreli. Czech to nie jest tzw. „stojanow”, który czeka na podania w polu karnym. Cofa się, pomaga w defensywie. To ważne, bo kiedy chcesz grać na dwóch napastników, to muszą być oni mobilni. Nie tylko w wykańczaniu akcji, ale i w innych fazach gry, kiedy trzeba o piłkę powalczyć. Emreli też zdaje się ruchliwy. Myślę, że oni mogą dobrze współpracować w defensywie, kiedy tego potrzeba. To byłby wariant bardzo ofensywny. Ciekawy, ale trzeba uważać, by nie zatracić balansu w środku pola, kontrofi nad piłką - analizuje "Muraś".

Polecamy

Komentarze (42)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.