Filip Mladenović: Życzę Stali utrzymania

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Liga+ Extra

09.05.2021 20:13

(akt. 09.05.2021 21:52)

- Było to trudne spotkanie. Stal walczy o utrzymanie, gra odważnie, zdecydowanie. Wiedzieliśmy, co nas czeka. Drugą połowę zagraliśmy po naszemu, mieliśmy sytuacje, które jednak musimy wykorzystywać - mówił w magazynie "Liga+ Extra" zawodnik Legii Warszawa, Filip Mladenović.

- Mogłem mieć lepsze sytuacje. Sam nie wiem, jak nie wykorzystałem jednej z nich. Poza tym, było jeszcze parę bardzo ciekawych akcji. Musieliśmy je sfinalizować i być skuteczni.  

- Pojedynki z Robertem Dadokiem? Dobrze zagrał: w ofensywie i defensywie. Stal też nas ogląda, wie, jak gramy. To trochę tak jest, że kiedy Legia z kimś rywalizuje, to wszyscy chcą zagrać na jeszcze więcej niż 100 procent możliwości. Tym bardziej, jak walczą o utrzymanie. Muszę pogratulować im odważnej walki, zaangażowania. Życzę im utrzymania.

- Czy mam wyprasowany garnitur i miejsce na półce, bo za tydzień Gala Ekstraklasy? Jestem szczęśliwy, że jestem nominowany do kategorii piłkarz i obrońca sezonu. To znaczy, że miałem udane rozgrywki. Myślę, że jeszcze wcześniej, w Lechii Gdańsk, też byłem nominowany do zawodnika i obrońcy sezonu. Wtedy nie wygrałem nic - zobaczymy, co będzie teraz. Dla mnie wystarczy to, że jestem nominowany. Teraz już wiem, że miałem fajny, piękny sezon.

- Moja kariera wygląda trochę tak, że albo jestem w bardzo fajnej formie, albo mnie nigdzie nie ma. Tak było do tej pory. Aktualny sezon jest najlepszy w mojej karierze, jeśli chodzi o statystyki. Mam świetne liczby, nie ukrywam, że jestem zadowolony. Myślę, że wcześniej - w BATE Borysów, kiedy była Liga Mistrzów - przez dwa lata prezentowałem się solidnie. Przed transferem do Niemiec liczby też były obiecujące. W bieżących rozgrywkach zagrałem też kilka niezłych spotkań w reprezentacji, zrobiłem dobre liczby. Jestem bardzo szczęśliwy. Ciężko pracuję - przez dziesięć lat - indywidualnie, fizycznie, mentalnie. Wygląda to coraz lepiej. Mam ponad 30 lat, a czuję się świetnie. To pokazuje, że jestem na dobrej drodze, idę w dobrym kierunku. I nie chcę nic zmieniać.

- Pracujemy nad stałymi fragmentami gry. Mam soczewki, ale myślę, że dobrze widzę na boisku, kiedy uderzam piłkę. I widzę, kiedy jest fajnie, a kiedy – nie. W niedzielę mieliśmy parę fajnych dośrodkowań. Nie wiem, może musimy być jeszcze bardziej zdecydowani, kiedy atakujemy piłkę. Nie powiem, że centry są zawsze idealne, ale nie da się cały czas dogrywać w punkt. Trenujemy, pracujemy. Wcześniej miałem sporo asyst ze stałych fragmentów gry. Jeżeli dobrze to wykorzystasz, to może ci przynieść dużo trafień. Pamiętam, że w Lechii strzeliliśmy w taki sposób 15-20 goli w sezonie. Mam nadzieję, że efekty będzie widać w następnym sezonie.

Polecamy

Komentarze (51)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.