Emreli chce rozwiązać kontrakt z Legią?!

Zawodnik przekonuje klub, że jest zniszczony psychicznie przez napaść po meczu z Wisłą Płock (0:1) i nie wyobraża sobie dalszego funkcjonowania w nim. W ostatnich tygodniach obie strony negocjowały bez podejmowania radykalnych kroków. Piłkarz i jego rodzina wynajęli prawnika ze Stanów Zjednoczonych, który prowadzi z Legią pertraktacje. Emreli traktuje walkę o jednostronne rozwiązanie kontraktu jako ostateczność, ale ostateczność możliwą – jeśli polubowne rozwiązania nie przyniosą rezultatu.

Emreli miał poinformować pisemnie Legię, że rozpoczął procedurę rozwiązania umowy z winy klubu. Jeśli strony się nie porozumieją, to zapewne czeka je wielomiesięczna batalia na salach sądowych.

[AKTUALIZACJA 13:00]

Potwierdziliśmy w klubie, że takie pismo wpłynęło do klubu. Legia nie ma zamiaru ugiąć się przed zawodnikiem i jego przedstawicielami. Emreli zostanie wezwany do stawienia się w Warszawie i pojechania z zespołem na zgrupowanie w Dubaju. 

[AKTUALIZACJA 14:30]

Pojawił się komentarz dyrektora sportowego Legii Warszawa - Jacka Zielińskiego. - Mahir Emreli ma obowiązujący kontrakt z Legią, a zgodnie z tym powinien stawić się jutro na testach razem z pozostałą częścią drużyny - czytamy w serwsie "Sportowe Fakty". Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że postawa Azera nie przypadła do gustu kolegom z zespołu. Tym bardziej, że będący w analogicznej sytuacji Luquinhas wsiadł w samolot i leci do Warszawy, a w środę rano w ośrodku treningowym razem z zespołem przejdzie testy na obecność koronawirusa.

- Relacje z przygotowań Legii do rundy wiosennej - informacje, foto i wideo