Amp Futbol Ekstraklasa: Nieudany początek sezonu

Do przerwy utrzymywał się remis 0:0. Zdecydowanie więcej działo się w drugiej połowie. W 23. minucie Legia objęła prowadzenie, był to jednocześnie 1. gol sezonu. Adrian Stanecki próbował zagrać w pole karne, piłka odbiła się od rywala i trafiła do Adriana Bąka, który  skutecznie uderzył z prawej strony boiska. Stołeczna drużyna mogła szybko odskoczyć, podwyższyć wynik. Szansę miał Maks Moroz, oddając strzał z rzutu wolnego w poprzeczkę.

Końcówka okazała się emocjonująca. Śląsk, debiutant rozgrywek, zaskakująco wyrównał. Piłka dotknęła kuli Staneckiego, a rzut karny na gola zamienił Mohcine Chrhah, mocno uderzając w prawy, dolny róg.

Wrocławianie się nakręcili, pobudzili, po chwili sensacyjnie wyszli na prowadzenie. Chrhah fantastycznie dograł z rzutu wolnego (środek boiska), w pole karne, a Ilyass Sbiyaa świetnie główkował.

Ostatni akord należał do Legii, która wyrównała, ustalając wynik rywalizacji (2:2). Mariusz Adamczyk dopadł do piłki w bocznym sektorze, zagrał do Bąka, ten znowu trafił do siatki.

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 2:2 (0:0)
Chrhah (36. min. – k.), Sbiyaa (38. min.) – Bąk (23. min., 40. min.)

---

W drugim, sobotnim meczu Legia mierzyła się z Wartą Poznań (gospodarz turnieju), mającą w składzie m.in. Marcina Oleksego, który niedawno odebrał nagrodę Ferenca Puskasa za najpiękniejszego gola 2022 roku. Warszawiacy mieli przewagę optyczną, prezentowali się lepiej, tuż przed przerwą mogli prowadzić 1:0. Moroz uderzył zza pola karnego, piłka odbiła się od Dawida Nowaka i trafiła w poprzeczkę.

Warta mogła kapitalnie rozpocząć drugą połowę, po 26 sekundach w sytuacji sam na sam znalazł się Łukasz Mamczarz, ale jego strzał został wybroniony.

Oprócz tej akcji, przez większość drugiej odsłony brakowało konkretów, ciekawszych okazji. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się wynikiem 0:0, to w 39. minucie Oleksy dał o sobie znać. Zawodnik zespołu z Poznania pokazał jakość, uporał się z Piotrem Wykrotą, Mateuszem Ślusarczykiem i Szymonem Kiernozem, i wepchnął piłkę do siatki z najbliższej odległości, po wielkiej ofiarności, walce.

W doliczonym czasie szansę miał jeszcze Moroz, mógł wyrównać, oddał strzał, ale Przemysław Nadobny udanie interweniował. Ostatecznie "Wojskowi" przegrali 0:1, a w niedzielę (19.03, godz. 11:30) zmierzą się z Kuloodpornymi Bielsko-Biała.

Warta Poznań – Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Oleksy (39. min.)

---

I turniej PZU Amp Futbol Ekstraklasy 2023 w Poznaniu

(POSiR Golęcin, ul. Warmińska 1, Poznań, wstęp wolny)

SOBOTA, 18 MARCA

• 10:00 – Ceremonia otwarcia
• 10:30 – Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 2:2 (0:0)
• 11:45 – Nowe Technologie Różyca – Wisła Kraków 0:5 (0:2)
• 13:00 – Stal Rzeszów – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała 1:4 (1:2)
• 14:15 – Warta Poznań – Legia Warszawa 1:0 (0:0)
• 15:30 – Śląsk Wrocław – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała 0:4 (0:2)

 NIEDZIELA, 19 MARCA

• 9:00 – Nowe Technologie Różyca – Stal Rzeszów
• 10:15 – Warta Poznań – Wisła Kraków
• 11:30 – Legia Warszawa – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała
• 12:45 – Śląsk Wrocław – Nowe Technologie Różyca
• 14:00 – Warta Poznań – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała

Transmisje wszystkich meczów w aplikacji TVP Sport oraz na https://www.facebook.com/AmpFutbolPolska