Kolejka 28 27 416

Legia Warszawa

2:2

Lech Poznań

  • 13' Tomas Pekhart
  • 45' Ernest Muci
  • 59' Artur Jędrzejczyk
  • 59' Carlitos za Ernest Muci
  • 68' Maciej Rosołek za Tomas Pekhart
  • 77' Igor Strzałek za Bartosz Kapustka
  • 77' Lindsay Rose za Artur Jędrzejczyk
  • 87' Paweł Wszołek
  • 39' Nika Kwekweskiri za Jesper Karlstrom
  • 47' Afonso Sousa
  • 59' Antonio Milić
  • 61' Kristoffer Velde
  • 68' Adriel Ba Loua za Kristoffer Velde
  • 68' Alan Czerwiński za Michał Skóraś
  • 69' Afonso Sousa
  • 73' Adriel Ba Loua
  • 76' Filip Marchwiński za Afonso Sousa
  • 76' Artur Sobiech za Mikael Ishak

Legia – Lech Poznań: Kolejny hit w Warszawie

16-04-2023 / 07:00 Maciej Ziółkowski

Przed Legią, wiceliderem ligi, drugi hit przy Łazienkowskiej w ciągu dwóch tygodni. Stołeczna drużyna zmierzy się u siebie z obecnym mistrzem Polski, Lechem Poznań. Jeśli "Wojskowi" zwyciężą, to zapewnią sobie minimum wicemistrzostwo Polski. Spotkanie 28. kolejki PKO Ekstraklasy, na które wyprzedały się bilety, już w niedzielę, 16 kwietnia (godz. 17:30). Transmisja w TVP SPORT, CANAL+ 4K i CANAL+ PREMIUM, my zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Szczęśliwy remis, rozczarowanie, niewykorzystana szansa. Tak w skrócie można opisać poniedziałkowy występ Legii z Miedzią w Legnicy (2:2). Oczekiwania i nadzieje były ogromne, gdyż niecałe pół godziny przed meczem stało się jasne, że jeśli wicelider PKO Ekstraklasy pokona beniaminka, to zbliży się do prowadzącego Rakowa Częstochowa na raptem cztery punkty. O ile Josue pokazał klasę, zdobywając dwie bramki – pierwszą po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego, drugą po "jedenastce" – to wielu zawodników zagrało znacznie poniżej możliwości, nie tylko piłkarskich, ale i wolicjonalnych. To spowodowało, że warszawiacy zdobyli raptem "oczko" w rywalizacji z ostatnim zespołem w tabeli, potknęli się razem z Rakowem i mogą czuć olbrzymi zawód (SPOSTRZEŻENIA).

Mecz z Miedzią nie był ani naszym najlepszym, ani najgorszym występem. Kto wie, jak potoczyłyby się losy rywalizacji, gdyby nie przytrafiły nam się dwa indywidualne błędy i gdyby nie zabrakło zdecydowania w ostatniej tercji boiska. Remis pozwala na zachowanie szans na mistrzostwo. Każdą sytuację można postrzegać zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Patrzę na rundę wiosenną w ten sposób, że odrobiliśmy 3 punkty do Rakowa. Zostało wiele kolejek i sporo "oczek" do odrobienia. Od początku sezonu znajdujemy się w przebudowie, to proces. Nie można oczekiwać, że wszystkie spotkania będą grane zgodnie z założeniami, planem – tłumaczył trener "Wojskowych", Kosta Runjaić,

Legia (56 "oczek"; 16 wygranych, 8 remisów, 3 porażki) wciąż traci do lidera sześć punktów, w zasadzie siedem, bo ma gorszy bilans meczów bezpośrednich od klubu z Częstochowy, aczkolwiek dopóki są matematyczne szanse na tytuł, to "Wojskowi" nie złożą broni, będą walczyć. Łatwo nie będzie, gdyż w niedzielę zmierzą się z obecnym mistrzem kraju, Lechem Poznań, z którym wygrali tylko 1 z 6 poprzednich spotkań.

Rywalizacja Legii z Lechem emocjonuje od lat, zarówno kibicowsko, jak i piłkarsko, gdyż obie drużyny walczyły o mistrzostwa i Puchary Polski. Zainteresowanie nadchodzącym spotkaniem jest spore, czego najlepszym potwierdzeniem jest fakt, że trzy dni temu wszystkie bilety zostały wyprzedane. To oznacza, że uprawnionych do wejścia na stadion przy Łazienkowskiej jest 29 275 osób. Fani "Wojskowych" liczą zapewne na taki hit, jaki miał miejsce w Warszawie dwa tygodnie temu, gdy gospodarze wygrali 3:1 z Rakowem.

Jeśli podchodzi się z takim nastawieniem, by w środku sezonu mówić o zaprzepaszczonych szansach, to równie dobrze można nie zdawać sobie sprawy z okazji, jakie nadejdą. Dwa tygodnie temu mieliśmy piękny spektakl, przy świetnej atmosferze, w domu, gdzie świętowaliśmy wspaniałą wygraną. Przed nami kolejny, wielki mecz, zespół i pracownicy przebierają nogami na myśl o nadchodzącej rywalizacji – dodał Runjaić, który w niedzielę nie będzie miał do dyspozycji jedynie Maika Nawrockiego (pauza za cztery żółte kartki).

Gdy Niemiec prowadził Pogoń Szczecin, to jego zespół niezbyt dobrze radził sobie z najmocniejszymi przeciwnikami w Polsce – wygrał tylko 1 z 8 meczów z mistrzami i wicemistrzami kraju w sezonach 2020/21 oraz 2021/22. Od momentu, gdy 51-latek trenuje "Wojskowych", ma za sobą mieszane wspomnienia z rywalizacji z Rakowem (porażka 0:4 w Częstochowie, wygrana 3:1 w Warszawie) i bezbramkowy remis z Lechem w Poznaniu.

W stolicy nie ma takiej napinki na Lecha, jak w Poznaniu jest na Legię. W szatni też było czuć, że będziemy grać z "Wojskowymi", że nie jest to zwykły, kolejny mecz ligowy. Czasem było tak, że przegraliśmy jedno czy dwa spotkania albo mieliśmy słabszą serię i znajdowaliśmy się w środku tabeli, natomiast wygrana z warszawiakami powodowała reset. Wszystko, co było wcześniej, zostało zamiatane pod dywan – mówił Mateusz Możdżeń, były zawodnik "Kolejorza", reprezentujący III-ligowe rezerwy stołecznego klubu.

Nieco słabsza dyspozycja Dominika Hładuna z Miedzią spowodowała, że niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy w meczu z "Kolejorzem" dojdzie do zmiany w bramce. Wątpliwości w tej kwestii rozwiał trener Runjaić. – "Hładi" zagrał 7 razy, starał się, by zapewnić spokój z tyłu, jego wkład w rezultaty był spory. Jeżeli dokonuję oceny zawodnika, to nie patrzę jedynie na ostatni występ, tylko na postawę przez cały sezon. Gdy Dominik był na ławce, to w treningach wspierał zespół, dawał z siebie wszystko i wykorzystał szansę. W Legnicy zdarzyła mu się nieszczęśliwa akcja, lecz była ona wynikiem niefortunnych zdarzeń. Nie chciałbym go z tego względu przekreślać. W niedzielę wystąpi od początku. (...) W następnej kolejce być może zagra ktoś inny – wyjaśniał Niemiec. Rywalizacja jest zacięta, o jedynkę walczy trzech zawodników o dużych umiejętnościach.

Jak może wyglądać reszta wyjściowego składu Legii na mecz z "Kolejorzem"? Trójosobowy blok defensywny stworzą Artur Jędrzejczyk, Rafał Augustyniak i Yuri Ribeiro. Na wahadłach zagrają Paweł Wszołek i Filip Mladenović. Środek pola zajmą Bartosz Slisz, Josue oraz Bartosz Kapustka. W ataku wystąpią Tomas Pekhart i Ernest Muci

Kosta Runjaić

Lech to aktualny mistrz kraju, który w tym sezonie udowodnił, że potrafi całkiem nieźle łączyć grę w PKO Ekstraklasie z europejskim pucharem. Latem trafił do grupy Ligi Konferencji z Villarrealem, Hapoelem Beer Szewa i Austrią Wiedeń, wyszedł z niej z 2. miejsca, a następnie w niezwykle dobrym stylu pokonał Bodo/Glimt i Djurgarden, osiągnął historyczne sukcesy. Teraz "Kolejorz" jest na półmetku rywalizacji z faworyzowaną Fiorentiną w ćwierćfinale LKE. O ile we wcześniejszych etapach zespół z Wielkopolski radził sobie świetnie, to w miniony czwartek doświadczył pierwszych trudności, mierzył się z klubem, który znajduje się w kapitalnej formie i traktuje te rozgrywki bardzo poważnie. Pokazał to m.in. przy Bułgarskiej, gdzie zwyciężył aż 4:1 i jest o krok od 1/2 finału.

Nie wiem, jakie jest samopoczucie Lecha po porażce z Fiorentiną. W czwartek mieliśmy wyjście na miasto, wspólną kolację, także w niej uczestniczyłem, lecz nie dotrwałem do końca, wyszedłem wcześniej, by obejrzeć spotkanie poznaniaków z Włochami. Co prawda przegapiłem początek, ale mówimy o ćwierćfinale Ligi Konferencji. To ważne dla polskiej piłki, by w kolejnych sezonach nasz futbol miał przedstawicieli w rozgrywkach międzynarodowych – mówił Runjaić.

"Kolejorz" zajmuje 3. pozycję w ekstraklasie, ma na koncie 47 punktów (13 wygranych, 8 remisów, 6 porażek), a w poprzednim tygodniu pokonał u siebie 2:0 Wartę w derbach Poznania po golach Michała Skórasia. Klub z Bułgarskiej traci 9 "oczek" do Legii. – Chcemy zaprezentować się solidnie, pokazać porywające widowisko. W przypadku zwycięstwa, 12-punktowa przewaga nad Lechem na 6 kolejek przed końcem w jakimś sensie przesądziłaby o wicemistrzostwie. To nasz cel – zapowiadał Runjaić.

Poznaniacy mają mocny skład, ciekawe miesiące. Duża w tym zasługa ich trenera, Johna van den Broma, który odpowiednio poukładał klocki i wskoczył z zespołem na wyższy poziom. Wielu zawodników jest w życiowej formie, sporo zależy choćby od Mikaela Ishaka (kapitan) czy Skórasia, który wystąpił na mundialu w Katarze i był powołany na ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski. Do kadry przymierzano także dobrze dysponowanego Radosława Murawskiego, obiecująco wygląda Filip Marchwiński.

Jednym z liderów Lecha jest też Bartosz Salamon, który w marcu został dowołany do reprezentacji, dał radę przeciwko Albanii (eliminacje ME), ale w dniu pierwszego meczu z Fiorentiną okazało się, że UEFA zawiesiła go na 3 miesiące. W organizmie zawodnika wykryto bowiem niedozwoloną substancję. Oznacza to, że stopera zabraknie m.in. w nadchodzącym spotkaniu w Warszawie. W niedzielę nie wystąpią także Filip Szymczak i Filip Dagerstal (kontuzje).

Dokonaliśmy analizy stylu gry Lecha. To drużyna, która potrafi grać atrakcyjnie, ma wypracowane automatyzmy, wie w jaki sposób podać w pole karne i posiadać piłkę na połowie przeciwnika. Zmierzymy się z obecnym mistrzem Polski, który tworzył aktualny skład z myślą o występach w europejskich pucharach i poświecił na to kilka okienek transferowych z rzędu. To sprawia, że nawet brak 2-3 zawodników z podstawowej jedenastki nie oznacza aż tak dużego problemu – opowiadał Runjaić.

Legioniści rywalizowali z "Kolejorzem" 140 razy. Zwyciężyli 61-krotnie, zremisowali 36 spotkań, a przegrali 43. Zdobyli 185 bramek, stracili 133. Jak będzie tym razem? Tego dowiemy się wieczorem. Stołeczny zespół postara się m.in. o wypracowanie serii 18 meczów bez porażki i utrzymanie twierdzy, gdyż w tym sezonie przy Łazienkowskiej jeszcze nie przegrał (9 wygranych, 4 remisy). – Oczekuję, że w niedzielę Lech wyjdzie na boisko ze złością, będzie się chciał odegrać za porażkę z Fiorentiną. Jesteśmy na to przygotowani, nie będziemy odpuszczać – tłumaczył Runjaić.

Zdaniem bukmacherów z Betcris, większe szanse na zdobycie trzech punktów ma wicelider PKO Ekstraklasy. Kurs na wygraną "Wojskowych" wynosi 2.28, remis to mnożnik 3.41, a zwycięstwo Lecha – 3.13. Hit 28. kolejki ligowej, który poprowadzi Piotr Lasyk, odbędzie się w niedzielę, 16 kwietnia (godz. 17:30). Transmisja w TVP SPORT, CANAL+ 4K i CANAL+ PREMIUM. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

Legia: Hładun – Jędrzejczyk, Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Josue, Kapustka, Mladenović – Pekhart, Muci

Lech: Bednarek – Czerwiński, Satka, Milić, Rebocho – Kwekweskiri, Murawski – Ba Loua, Sousa, Skóraś – Ishak

ZOBACZ TAKŻE:


  • 90+6' Koniec. Legia zremisowała 2:2 z Lechem Poznań w hicie kolejki
  • 90+4' Rose dośrodkował, było blisko dobitki
  • 90+4' Murawski był opatrywany, gramy dalej
  • 90+2' Ależ zamieszanie w polu karnym Lecha, Rose upadł po kontakcie z Douglasem, potem się jeszcze zakotłowało
  • 90+1' Cztery minuty doliczone
  • 90' Ba Loua na spalonym
  • 89' Ładna, składna akcja Legii. Strzałek zagrał do Rosołka, ten podał na 3. metr, do Wszołka, który zdobył bramkę
  • 88' Goool! 2:2! Gol Wszołka, asysta Rosołka!
  • 87' Legia przy piłce
  • 86' Legia próbuje atakować
  • 85' Ba Loua wbiegł w pole karne, przełożył Rose'a, lecz z jego uderzeniem uporał się Hładun, po chwili Czerwiński hukną wysoko nad poprzeczką
  • 82' Rose! Obrońca Legii mógł strzelić gola po tym, jak Bednarek wypluł piłkę przed siebie, uderzył z lewej nogi, ponad poprzeczką
  • 80' Świetna interwencja Augustyniaka, który zatrzymał Marchwińskiego przy uderzeniu z 6. metra
  • 80' Rose dośrodkował z prawej flanki na dalszy słupek, Pereira zgrał do Bednarka
  • 79' Rose prostopadle podał do Strzałka, ale młodzieżowiec został zablokowany
  • 77' Strzałek za Kapustkę, Rose za Jędrzejczyka
  • 77' 27 416 osób na trybunach
  • 76' Marchwiński za Sousę, Sobiech za Ishaka
  • 75' Ba Loua trafił do siatki, ale był na spalonym. Gol nieuznany
  • 74' Slisz zablokowany przez Ishaka, Bednarek utrzymał piłkę w boisku
  • 74' Rzut wolny z prawej strony. Josue dośrodkował nieco za głęboko, Bednarek piąstkował
  • 73' Żółta kartka dla Ba Louy za faul na Sliszu
  • 72' Josue dośrodkował w pole karne, Pereira popełnił błąd, ale Mladenović nie zdołał przejąć piłki
  • 71' Sousa kapitalnie uderzył z 12. metra w prawe okno
  • 70' 1:2. Sousa...
  • 68' Rosołek za Pekharta
  • 67' Czerwiński za Skórasia, Ba Loua za Velde
  • 67' Mladenović dośrodkował z lewej flanki, Milić wybił piłkę
  • 66' Josue sprytnie, miękko dograł do Mladenovicia, ten przełożył Pereirę (siatka), zakotłowało się w polu karnym, ale Legia nie zdołała sfinalizować akcji
  • 65' Lech w ataku pozycyjnym
  • 63' Josue miękko dośrodkował z prawej strony boiska na dalszy słupek, piłka wybita
  • 62' Jędrzejczyk dobrze zgrał głową do Wszołka, ten dośrodkował na dalszy słupek, Pekhart wycofał do Carlitosa, ale podanie zostało przecięte
  • 61' Jędrzejczyk zahaczony prze Velde na wysokości koła środkowego, żółta kartka dla piłkarza Lecha
  • 60' Ribeiro próbował zbiec do środka, ale został sfaulowany przez Skórasia
  • 59' Carlitos za Muciego
  • 59' Żółte kartki dla Milicia i Jędrzejczyka, zawodnicy przybili sobie piątkę
  • 58' Carlitos szykuje się do wejścia
  • 57' Spięcie między Miliciem a Jędrzejczykiem, ależ się zakotłowało
  • 56' Douglas dośrodkował na prawą stronę "szesnastki", do Ishaka, ten złożył się do strzału, nie trafił czysto z woleja, Augustyniak wybił piłkę
  • 55' Slisz wstał z boiska, gra dalej
  • 55' Slisz ucierpiał po kontakcie z rywalem, gra kontynuowana
  • 55' Lech w ataku pozycyjnym
  • 54' Ribeiro za mocno dośrodkował z lewego skrzydła
  • 53' Wszołek zbiegł do środka, ale niedokładnie podał do Pekharta
  • 53' Muci sfaulowany na połowie Legii przez Murawskiego
  • 52' Josue prostopadle do Muciego, ten został zablokowany przez Satkę na 17. metrze
  • 52' Dośrodkowanie Wszołka, Pekhart musnął piłkę, po chwili Josue upadł na murawę na 20. metrze od bramki Lecha, ale zdaniem sędziego, faulu nie było
  • 50' Slisz w pojedynku z Murawskim, aut dla Lecha na jego połowie
  • 49' Kapustka dośrodkował na 9. metr, Milić wybił piłkę
  • 49' Murawski dośrodkował z prawej flanki na 6. metr, po chwili Ishak ucierpiał po kontakcie z Ribeiro, Sousa nieczysto uderzył, ale oddał strzał celny, Slisz próbował ratować sytuację, ale piłka wpadła do siatki
  • 48' 1:1. Gol dla Lecha po ogromnym zamieszaniu w polu karnym. Sousa
  • 46' Ishak sfaulowany w środku pola
  • 46' Bez zmian w przerwie
  • 46' Gramy!
  • 45+10' Koniec pierwszej połowy. Do przerwy Legia prowadzi 1:0 z Lechem Poznań po golu Pekharta. Wraz z gwizdkiem sędziego Sousa "skrobnął" Slisza w środku pola, doszło do spięcia, ale drużyny zostało rozdzielone
  • 45+8' Douglas niedokładnie uderzył z rzutu wolnego
  • 45+7' Ishak zablokowany przez Ribeiro, ale gra została przerwana, gdyż Velde został sfaulowany na ok. 18. metrze od bramki Legii
  • 45+6' Ishak pojawił się po prawej stronie boiska, ale jego dośrodkowanie w "szesnastkę" okazało się za mocne, niedokładne, do nikogo
  • 45+5' Sousa świetnie zatrzymany w "szesnastce" przez Augustyniaka
  • 45+5' Żółta kartka dla Muciego za faul na rozpędzonym Velde na połowie Lecha
  • 45+4' Josue miękko dośrodkował do Mladenovicia, lecz zagranie przeciął Pereira
  • 45+4' Przechwyt Mladenovicia w środku pola
  • 45+3' Skóraś zagrał w "szesnastkę" do Velde, ale ten nie sięgnął piłki
  • 45+2' Odbiór Josue w środku pola, wydawało się, że akcja będzie groźniejsza, ale Lech wrócił do obrony i przejął piłkę
  • 45+1' Josue sfaulowany przez Murawskiego. Rzut wolny dla Legii, do bramki ok. 30 metrów. Kapitan Legii zagrał na lewą flankę, do Mladenovicia, którego zablokował Velde
  • 45+1' Osiem minut doliczonych
  • 44' Josue zagrał zewnętrzną częścią stopy na dalszy słupek, Pereira lekko zgrał głową, do piłki ruszył Mladenović, ale w ostatniej chwili uprzedził go Bednarek
  • 42' Milić wybił piłkę po dośrodkowaniu Wszołka
  • 41' Błąd Mladenovicia, Lech miał szansę, ale Ribeiro przejął piłkę
  • 41' Muci mocno, płasko uderzył z 17. metra, Bednarek pewnie interweniował
  • 40' Kwekweskiri za Karlstroma
  • 39' Spotkanie z trybun ogląda... Marc Gual, napastnik Jagiellonii, który latem zapewne dołączy do Legii
  • 38' Będzie zmiana w Lechu
  • 37' Karlstrom był opatrywany przez lekarzy, na razie opuszcza boisko
  • 36' Problemy Karlstroma, zawodnik Lecha leży w środku pola
  • 36' Kapustka sfaulowany w środku pola przez Velde
  • 35' Augustyniak wybił piłkę po dośrodkowaniu z lewej flanki
  • 35' Murawski, Velde, Karlstrom... Lech chciał zagrać kombinacyjnie w pobliżu pola karnego, ale Legia wyszła z opresji
  • 34' Lech szybko wznowił grę z wolnego
  • 34' Faul Slisza w środku pola
  • 31' Josue krótko zagrał z rożnego do Muciego, ten dośrodkował na dalszy słupek, do Jędrzejczyka, który nie zdołał oddać strzału
  • 31' Ajj! Josue sprytnie, prostopadle podał na lewą stronę "szesnastki", do Mladenovicia, który próbował zagrać wzdłuż bramki, a potem... przeleciał przez barierkę. Były lekkie problemy, ale wahadłowy gra dalej
  • 29' Hładun! Bramkarz Legii wspaniale obronił mocny strzał Ishaka z pola karnego!
  • 29' Josue dośrodkował z wolnego na 12. metr, Ribeiro podbił piłkę głową, Pekhart próbował zamykać akcję, ale to nie wyszło
  • 28' Rzut wolny dla Legii, do bramki ok. 30 metrów
  • 27' Josue kapitalnie zagrał do Wszołka, ten podał w kierunku Muciego, ale uprzedził go Pereira. Po chwili Mladenović trochę za wysoko dośrodkował z lewej strony "szesnastki"
  • 26' Rozpędzony Kapustka sfaulowany w środku pola przez Murawskiego
  • 25' Kolejne zmiany w składzie sędziowskim
  • 24' Kapustka krótko zagrał z rożnego do Mladenovicia, który pojawił się po lewej stronie pola karnego, uderzył potężnie, z ostrego kąta, ale niecelnie
  • 22' Mladenović wbiegł w pole karne z lewej strony, chciał wycofać do Muciego, ale zagranie zostało zablokowane prze Pereirę. Korner
  • 21' Josue próbował posłać dalsze podanie od Muciego, ale Douglas zgrał głową do Bednarka
  • 21' Przechwyt Legii na jej połowie
  • 20' Karlstrom sfaulowany przez Slisza w środku pola. Rzut wolny dla Lecha
  • 18' Kapustka! Środkowy pomocnik przejął piłkę po udanym pressingu, znalazł się na 16. metrze, oddał strzał, a Bednarek z problemami złapał piłkę
  • 17' Josue do Kapustki, ten dośrodkował na 7. metr, w kierunku Pekharta, ale goście wyszli z opresji
  • 16' Bardzo nieudane dośrodkowanie Velde z lewej strony boiska
  • 15' Skóraś zablokowany po prawej stronie pola karnego. Lech miał rzut rożny, ale Jędrzejczyk wybił piłkę po centrze Pereiry
  • 15' Wszystko zaczęło się od kapitalnego, prostopadłego podanie Josue do Wszołka, ten dośrodkował z prawej flanki na dalszy słupek, do Pekharta, który na wślizgu skierował piłkę do siatki
  • 13' Gooool! 1:0 dla Legii! Pekhart!
  • 12' Za mocne podanie do Skórasia
  • 12' Josue dograł z rzutu rożnego, Bednarek piąstkował
  • 11' Wszołek dośrodkował z prawego skrzydła, został zablokowany przez Douglasa. Będzie rzut rożny
  • 11' Legia przechwyciła piłkę, buduje atak pozycyjny
  • 11' Lech przy piłce
  • 10' Wracamy do gry
  • 7' Przerwa w grze. Asystent sędziego udał się do tunelu, będzie zmiana liniowego
  • 5' Jędrzejczyk dobrze zachował się w środku pola. Po chwili Mladenović dośrodkował z lewej flanki na dalszy słupek, do Pekharta, który był dobrze pilnowany przez Douglasa
  • 4' Mladenović nieco niedokładnie podawał prostopadle do Muciego. Legia starała się założyć pressing, który przyniósł efekt w postaci przechwytu na wysokości koła środkowego
  • 3' Slisz podprowadził piłkę, lecz jego uderzenie z 20. metra na bliższy słupek okazało się trochę niecelne
  • 2' Velde sfaulował Slisza w bocznym sektorze boiska, na połowie Legii
  • 1' Skóraś nie opanował piłki, Legia wznowiła grę z autu
  • 1' Lech zabrał tzw. drugą piłkę, utrzymuje się przy piłce, Legia pressuje
  • 1' Gramy!
  • Obie drużyny już na murawie, zaraz zaczynamy!
  • Ławka: Tobiasz, Johansson, Celhaka, Sokołowski, Carlitos, Baku, Rose, Rosołek, Strzałek
  • Skład Legii na mecz z Lechem Poznań: Hładun – Jędrzejczyk, Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Josue, Kapustka, Mladenović – Pekhart, Muci
  • Legioniści rywalizowali z "Kolejorzem" 140 razy. Zwyciężyli 61-krotnie, zremisowali 36 spotkań, a przegrali 43. Zdobyli 185 bramek, stracili 133. Jak będzie tym razem? Tego dowiemy się wieczorem. Stołeczny zespół postara się m.in. o wypracowanie serii 18 meczów bez porażki i utrzymanie twierdzy, gdyż w tym sezonie przy Łazienkowskiej jeszcze nie przegrał (9 wygranych, 4 remisy). – Oczekuję, że w niedzielę Lech wyjdzie na boisko ze złością, będzie się chciał odegrać za porażkę z Fiorentiną. Jesteśmy na to przygotowani, nie będziemy odpuszczać – tłumaczył Runjaić
  • – Dokonaliśmy analizy stylu gry Lecha. To drużyna, która potrafi grać atrakcyjnie, ma wypracowane automatyzmy, wie w jaki sposób podać w pole karne i posiadać piłkę na połowie przeciwnika. Zmierzymy się z obecnym mistrzem Polski, który tworzył aktualny skład z myślą o występach w europejskich pucharach i poświecił na to kilka okienek transferowych z rzędu. To sprawia, że nawet brak 2-3 zawodników z podstawowej jedenastki nie oznacza aż tak dużego problemu – opowiadał Runjaić
  • Jednym z liderów Lecha jest też Bartosz Salamon, który w marcu został dowołany do reprezentacji, dał radę przeciwko Albanii (eliminacje ME), ale w dniu pierwszego meczu z Fiorentiną okazało się, że UEFA zawiesiła go na 3 miesiące. W organizmie zawodnika wykryto bowiem niedozwoloną substancję. Oznacza to, że stopera zabraknie m.in. w nadchodzącym spotkaniu w Warszawie. W niedzielę nie wystąpią także Filip Szymczak i Filip Dagerstal (kontuzje)
  • Poznaniacy mają mocny skład, ciekawe miesiące. Duża w tym zasługa ich trenera, Johna van den Broma, który odpowiednio poukładał klocki i wskoczył z zespołem na wyższy poziom. Wielu zawodników jest w życiowej formie, sporo zależy choćby od Mikaela Ishaka (kapitan) czy Skórasia, który wystąpił na mundialu w Katarze i był powołany na ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski. Do kadry przymierzano także dobrze dysponowanego Radosława Murawskiego, obiecująco wygląda Filip Marchwiński
  • "Kolejorz" zajmuje 3. pozycję w ekstraklasie, ma na koncie 47 punktów (13 wygranych, 8 remisów, 6 porażek), a w poprzednim tygodniu pokonał u siebie 2:0 Wartę w derbach Poznania po golach Michała Skórasia. Klub z Bułgarskiej traci 9 "oczek" do Legii. – Chcemy zaprezentować się solidnie, pokazać porywające widowisko. W przypadku zwycięstwa, 12-punktowa przewaga nad Lechem na 6 kolejek przed końcem w jakimś sensie przesądziłaby o wicemistrzostwie. To nasz cel – zapowiadał Runjaić
  • – Nie wiem, jakie jest samopoczucie Lecha po porażce z Fiorentiną. W czwartek mieliśmy wyjście na miasto, wspólną kolację, także w niej uczestniczyłem, lecz nie dotrwałem do końca, wyszedłem wcześniej, by obejrzeć spotkanie poznaniaków z Włochami. Co prawda przegapiłem początek, ale mówimy o ćwierćfinale Ligi Konferencji. To ważne dla polskiej piłki, by w kolejnych sezonach nasz futbol miał przedstawicieli w rozgrywkach międzynarodowych – mówił Runjaić
  • Lech to aktualny mistrz kraju, który w tym sezonie udowodnił, że potrafi całkiem nieźle łączyć grę w PKO Ekstraklasie z europejskim pucharem. Latem trafił do grupy Ligi Konferencji z Villarrealem, Hapoelem Beer Szewa i Austrią Wiedeń, wyszedł z niej z 2. miejsca, a następnie w niezwykle dobrym stylu pokonał Bodo/Glimt i Djurgarden, osiągnął historyczne sukcesy. Teraz "Kolejorz" jest na półmetku rywalizacji z faworyzowaną Fiorentiną w ćwierćfinale LKE. O ile we wcześniejszych etapach zespół z Wielkopolski radził sobie świetnie, to w miniony czwartek doświadczył pierwszych trudności, mierzył się z klubem, który znajduje się w kapitalnej formie i traktuje te rozgrywki bardzo poważnie. Pokazał to m.in. przy Bułgarskiej, gdzie zwyciężył aż 4:1 i jest o krok od 1/2 finału
  • – W stolicy nie ma takiej napinki na Lecha, jak w Poznaniu jest na Legię. W szatni też było czuć, że będziemy grać z "Wojskowymi", że nie jest to zwykły, kolejny mecz ligowy. Czasem było tak, że przegraliśmy jedno czy dwa spotkania albo mieliśmy słabszą serię i znajdowaliśmy się w środku tabeli, natomiast wygrana z warszawiakami powodowała reset. Wszystko, co było wcześniej, zostało zamiatane pod dywan – mówił Mateusz Możdżeń, były zawodnik "Kolejorza", reprezentujący III-ligowe rezerwy stołecznego klubu
  • Gdy Niemiec prowadził Pogoń Szczecin, to jego zespół niezbyt dobrze radził sobie z najmocniejszymi przeciwnikami w Polsce – wygrał tylko 1 z 8 meczów z mistrzami i wicemistrzami kraju w sezonach 2020/21 oraz 2021/22. Od momentu, gdy 51-latek trenuje "Wojskowych", ma za sobą mieszane wspomnienia z rywalizacji z Rakowem (porażka 0:4 w Częstochowie, wygrana 3:1 w Warszawie) i bezbramkowy remis z Lechem w Poznaniu
  • – Jeśli podchodzi się z takim nastawieniem, by w środku sezonu mówić o zaprzepaszczonych szansach, to równie dobrze można nie zdawać sobie sprawy z okazji, jakie nadejdą. Dwa tygodnie temu mieliśmy piękny spektakl, przy świetnej atmosferze, w domu, gdzie świętowaliśmy wspaniałą wygraną. Przed nami kolejny, wielki mecz, zespół i pracownicy przebierają nogami na myśl o nadchodzącej rywalizacji – dodał Runjaić, który w niedzielę nie będzie miał do dyspozycji jedynie Maika Nawrockiego (pauza za cztery żółte kartki)
  • Rywalizacja Legii z Lechem emocjonuje od lat, zarówno kibicowsko, jak i piłkarsko, gdyż obie drużyny walczyły o mistrzostwa i Puchary Polski. Zainteresowanie nadchodzącym spotkaniem jest spore, czego najlepszym potwierdzeniem jest fakt, że trzy dni temu wszystkie bilety zostały wyprzedane. To oznacza, że uprawnionych do wejścia na stadion przy Łazienkowskiej jest 29 275 osób. Fani "Wojskowych" liczą zapewne na taki hit, jaki miał miejsce w Warszawie dwa tygodnie temu, gdy gospodarze wygrali 3:1 z Rakowem
  • Witamy! O godz. 17:30 rozpocznie się hit 28. kolejki PKO Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa a Lechem Poznań!
  • 30. Dominik Hładun
  • 55. Artur Jędrzejczyk77' Lindsay Rose
  • 8. Rafał Augustyniak
  • 5. Yuri Ribeiro
  • 13. Paweł Wszołek
  • 99. Bartosz Slisz
  • 27. Josue Pesqueira
  • 67. Bartosz Kapustka77' Igor Strzałek
  • 25. Filip Mladenović
  • 7. Tomas Pekhart68' Maciej Rosołek
  • 20. Ernest Muci59' Carlitos

Rezerwowi

  • 1. Kacper Tobiasz
  • 6. Mattias Johansson
  • 16. Jurgen Celhaka
  • 18. Patryk Sokołowski
  • 19. Carlitos
  • 28. Makana Baku
  • 29. Lindsay Rose
  • 39. Maciej Rosołek
  • 86. Igor Strzałek
  • 35. Filip Bednarek
  • 2. Joel Pereira
  • 37. Lubomir Satka
  • 16. Antonio Milić
  • 3. Barry Douglas
  • 21. Michał Skóraś68' Alan Czerwiński
  • 6. Jesper Karlstrom39' Nika Kwekweskiri
  • 22. Radosław Murawski
  • 23. Kristoffer Velde68' Adriel Ba Loua
  • 7. Afonso Sousa76' Filip Marchwiński
  • 9. Mikael Ishak76' Artur Sobiech

Rezerwowi

  • 77. Dominik Holec
  • 5. Pedro Rebocho
  • 11. Filip Marchwiński
  • 15. Michał Gurgul
  • 24. Joao Amaral
  • 30. Nika Kwekweskiri
  • 44. Alan Czerwiński
  • 50. Adriel Ba Loua
  • 90. Artur Sobiech