Siedmiu piłkarzy kontuzjowanych, kłopoty przed meczem z Wisłą

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Maciej Ziółkowski

Marcin Szymczyk, Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

06.06.2020 09:40

(akt. 06.06.2020 09:43)

Piłkarze przez półtora miesiąca siedzieli w domu, później mogli trenować w małych grupach. Przed wznowienie rozgrywek było wiadomo, że zagrożenie związane z kontuzjami wzrośnie. - Spadek zdolności wysiłkowych w połączeniu z nagłym skokiem obciążeń treningowych znacząco podniósł ryzyko kontuzji u piłkarzy. Jeszcze dochodzi kolejny aspekt jakim jest rozgrywanie meczów w krótkim odstępie czasu i również będzie nam wszystkim dokuczał - mówił trener przygotowania fizycznego, Łukasz Bortnik.

Już przed rywalizacją z Miedzią Legnica (2:1) w Pucharze Polski z urazami zmagali się Radosław Cierzniak, Radosław Majecki, Maciej Rosołek oraz Arvydas Novikovas. W tym momencie z tej czwórki do gry gotowy jest Majecki, który zagrał z Lechem Poznań (1:0). Więcej o sytuacji Rosołka oraz Novikovasa pisaliśmy tutaj. Cierzniak powoli wraca do zdrowia o czym informowaliśmy w tym miejscu

Po meczu w Pucharze Polski do grona kontuzjowanych dołączył Jose Kante. W niedzielę "Wojskowi" i tak nie skorzystaliby z napastnika. Reprezentant Gwinei obejrzał czerwoną kartkę w spotkaniu z Piastem Gliwice (1:2) na początku marca i musi pauzować w dwóch ligowych meczach. Napastnik nie pomógł Legii z Lechem w Poznaniu i teraz nie pomoże jej w Krakowie z Wisłą. Ale nawet gdyby nie kara dyscyplinarna i tak by nie mógł zagrać - słukł mięsień uda. Pracuje indywidualnie na siłowni i trudno powiedzieć czy wyleczy się na mecz z Arką Gdynia w środę.

Przed meczem z Wisłą Kraków doszły kolejne kontuzje - grono leczących się powiększyli William Remy i Bartosz Slisz.  Pech nie opuszcza francuskiego obrońcy, który wszedł na murawę w Poznaniu w końcówce meczu i wywalczył rzut wolny w środku pola, dzięki czemu legioniści zyskali trochę czasu. Trener Aleksandar Vuković zakomunikował, że Remy był szykowany na grę od pierwszej minuty w starciu z Wisłą Kraków, lecz nabawił się kontuzji na czwartkowym treningu. Nie będzie go na boisku dłużej niż miesiąc – skomentował trener Legii na konferencji przedmeczowej. A przecież Remy dopiero co wrócił do zajęć po złamaniu żeber.

Drużyna z Łazienkowskiej nie skorzysta również z usług Bartosza Slisza, który w zimowym okienku transferowym zamienił Zagłębie Lubin na Legię. - Mam nadzieję, że w jego przypadku będzie to przerwa najkrótsza z możliwych i będzie gotowy na spotkanie z Górnikiem (14.06 - red.). Mamy trochę problemów. To jest coś, co musimy brać pod uwagę w momencie gdy mówimy o autostradach do mistrzostwa… Widziałem, że na Ursynowie budują bardzo fajną autostradę. I to jedyna autostrada, którą widzę osobiście. Przed nami bardzo daleka droga – dodał Vuković.

Mimo, że liga dopiero co wznowiła rozgrywki mamy już siiedem kontuzji. A przecież w trakcie przygotowań na drobne problemy narzekał jeszcze Marko Vesović, zaś Luis Rocha i Vamara Sanogo byli ostrożnie wprowadzani do zajęć po urazach. Z pomocą mogły by przyjść planoane zmiany sanitarne - trener mógłby przeprowadzić pięć zmian w trakcie spotkania. - Po takiej przerwie, w systemie gry co trzy dni, rośnie także ryzyko kontuzji. Możliwość większej liczby zmian daje możliwość zmniejszenia obciążenia organizmu. W jednym meczu pięciu zawodników zagra po 90 minut, a kolejnych pięciu po godzinie. W następnym spotkaniu może nastąpić zmiana i ci co grali poprzednio dłużej, będą mogli zagrać krócej i na odwrót - mówił lekarz Legii, Mateusz Dawidziuk. Na wprowadzenie pięćiu zmianu nie wyraził jednak zgody PZPN.

Spotkanie pomiędzy Wisłą Kraków a Legią Warszawa odbędzie się w niedzielę, 7 czerwca, o godzinie 17:30. Relacja na Legia.Net.

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.