Dariusz Mioduski

Dariusz Mioduski: Może za miesiąc wrócimy do treningów

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

23.03.2020 10:50

(akt. 03.05.2020 21:36)

– Nie ma szans, by rozgrywki zostały anulowane. To niszowe pomysły. Wszędzie znajdą się niezadowoleni, dotyczy to szczególnie zespołów zagrożonych spadkiem – tu emocje są nawet większe niż w kwestii, kto będzie mistrzem, a kto wicemistrzem – mówi w wywiadzie z „Przeglądem Sportowym” Dariusz Mioduski, właściciel i prezes Legii Warszawa.

- Klub jest zamknięty od prawie dwóch tygodni. Uruchomiliśmy różne narzędzia informatyczne, w wielu aspektach przeszliśmy już transformację digitalną i dzięki temu jesteśmy w lepszej sytuacji. Najważniejsze, że każdy wie, co ma robić. Jesteśmy w stałym kontakcie, piszemy maile, rozmawiamy – ja już właściwie nie zdejmuję słuchawek z głowy. Jestem pod ogromnym wrażeniem zaangażowania i zrozumienia problemu przez wszystkich pracowników Legii.

- W optymistycznym scenariuszu zakładamy, że za miesiąc drużyna wróci do treningów. W takim wypadku w połowie maja można by zacząć z powrotem grać. Jeśli tak się stanie, to wierzę, że dzięki różnym narzędziom i mechanizmom poradzimy sobie ze stratami. Niezbędne będzie jednak cięcie kosztów, a także wsparcie ze strony PZPN i innych instytucji. Wariant mniej optymistyczny jest jednak taki, że nie będziemy w stanie uruchomić rozgrywek w maju i skończyć ich do końca czerwca. To może się przesunąć w czasie i wtedy wszystko się opóźni. Mówię nie tylko w kontekście Polski, ale całej Europy. Myślenie jest takie, że jeśli nie uda się skończyć rozgrywek do końca czerwca, sezon zostanie wydłużony do lipca, a nawet sierpnia.

- Co w takiej sytuacji z transferem Radosława Majeckiego? Mamy umowę z francuskim klubem, Radek jest naszym zawodnikiem do 30 czerwca i później będzie piłkarzem Monaco. Epidemia nie będzie mieć na to wpływu. W ubiegły wtorek powołano dwie grupy robocze: jedna zajmuje się terminarzem i różnymi wariantami wznowienia gry, a druga kwestiami kontraktowymi i licencyjnymi. W tym tygodniu zostaną ogłoszone rekomendacje, co robić dalej. 

- Straty? Na razie zachowujemy płynność finansową. Wygląda na to, że możemy stracić około 25 procent rocznego budżetu, czyli około 30 milionów złotych. Ale to tylko szacunkowa kwota, dokładnych danych nie mam.

- Jeśli Legia zdobędzie mistrzostwo Polski, a wiele na to wskazuje, umowa z trenerem Aleksandarem Vukoviciem zostanie przedłużona automatycznie. Nie ma więc tematu, a nawet gdyby nie było takiego zapisu, to jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak pracuje sztab szkoleniowy, podoba nam się współpraca w pionie sportowym, relacje trenerów z dyrektorem sportowym, Radkiem Kucharskim. Wszystko funkcjonuje świetnie i nie ma nawet jednego powodu, by cokolwiek zmieniać.

Zapis całej rozmowy z Dariuszem Mioduskim można przeczytać na stronach "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (104)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.